Aktualności

Znieważyli policjantów podczas interwencji

Data publikacji 24.05.2018

Zarzuty popełnienia 3 przestępstw usłyszało rodzeństwo z gminy Opole Lubelskie. Najpierw 35-latek próbował wpłynąć na interweniujących policjantów, a kiedy mu się nie udało zaczął ich znieważać. Z pomocą mężczyźnie ruszyła jego 27-letnia siostra. Rodzeństwo zostało zatrzymane, a sprawą teraz zajmie się sąd.

W nocy z poniedziałku na wtorek dyżurny opolskiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej do której doszło pomiędzy domownikami w wielodzietnej rodzinie. Skierowany na miejsce patrol ustalił, że młodsze rodzeństwo celowo i złośliwie prowokuje sytuacje do kłótni z bratem, aby mu dokuczyć i jego rodzinie. Podczas wykonywanych czynności jeden z domowników, 35-letni mężczyzna próbował wpłynąć na sposób przeprowadzania interwencji przez policjantów. Kiedy mu się nie udało, zaczął ich znieważać używając słów wulgarnych i obraźliwych, groził też pozbawieniem życia i zdrowia. Fakt, że interwencja nie poszła po myśli 35-latka najwyraźniej bardzo go zdenerwowała, gdyż posunął się do szarpania za mundur policjantów, popełniając tym sposobem kolejne przestępstwo. Następnie z rozbiegu uderzył w drzwi policyjnego radiowozu, powodując jego uszkodzenie na kwotę 3778,66. Szybko na pomoc bratu ruszyła jego 27-letnia siostra. Kobieta z wulgaryzmami rzuciła się na policjantów, zadając im uderzenia i szarpiąc za mundur naruszyła ich nietykalność cielesną. Rodzeństwo zostało zatrzymane. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Również 27-latka była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miała pół promila alkoholu w organizmie.

Rodzeństwo trafiło do policyjnego aresztu. Wczoraj przedstawiono im zarzuty oraz zajęto mienie na poczet przyszłych kar i środków karnych. Rodzeństwo odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Dodatkowo 35-latek odpowie za zniszczenie policyjnego mienia. O ich dalszym losie zadecyduje teraz Sąd. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

S.P.

Powrót na górę strony